Z matematyką różnie bywa. Raz ją lubię, a raz nie. W grudniu Pani włożyła do wielkiego pudła zadania napisane przez dzieci. Następnie dzieci losowały zadania z pojemnika, czytały je na głos i rozwiązywały. Na końcu sprawdzalismy czy wszyscy dobrze mają. Ciekawe ułożyliśmy zadania matematyczne: były zadania o zakupach, zegarach, termometrach, a niektórym z nas udało się stworzyć nawet łamigłówki. Bardzo mi się podoba ten pomysł i myślę, że dużo ciekawiej w ten sposób uczyć się matematyki.
(notatkę przydotowała uczennica IIIe Marysia Pranga)
2016-12-19



