Wszystko zaczęło się wczesnym rankiem w poniedziałek 12 czerwca 2023 r. Sześćdziesięcioosobowa grupa uczniów z naszej szkoły wraz z pięcioma opiekunami wyruszyła na kilkudniową wycieczkę.
Pierwszym punktem naszej podróży były okolice Ojcowa. Tam mieliśmy okazję zobaczyć Maczugę Herkulesa – wielką skałę zbudowaną z twardych wapieni, a także zamek w Pieskowej Skale. Następnie ruszyliśmy na spacer po Ojcowskim Parku Narodowym, najmniejszym parku narodowym w Polsce. Idąc Doliną Prądnika do Bramy Krakowskiej podziwialiśmy piękne skały wapienne, takie jak Igła Deotymy czy Rękawica.
Kiedy dojechaliśmy do pensjonatu, w którym nocowaliśmy w czasie naszej wycieczki, wszyscy byliśmy już bardzo głodni i niezmiernie ucieszyło nas, że podawane tam posiłki smakują jak domowe. Następnie zostały nam rozdzielone pokoje i wytłumaczone zasady, poszliśmy się umyć, a potem spać.
Drugiego dnia po śniadaniu pojechaliśmy do Murzasichle, gdzie w Izbie Regionalnej mieliśmy okazję posłuchać pana Adama Gąsienicy – utalentowanego górala, który przybliżył nam, jak kiedyś ludzie żyli na Podhalu, zaprezentował grę na kilku regionalnych instrumentach, np. na dudach, gęślach czy trombicie. Cały ten stand-up pana Adama był prześmieszny – wszyscy śmiali się z opowiadanych gwarą góralską dowcipów i opowieści.
Kolejnym ważnym i ciekawym punktem drugiego dnia naszej wycieczki była wizyta w Kaplicy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Jaszczurówce. Budynek świątyni został zaprojektowany przez Stanisława Witkiewicza – polskiego malarza, architekta, pisarza i teoretyka sztuki, twórcę stylu zakopiańskiego. Ołtarz główny świątyni wyrzeźbiony w drewnie przedstawia ścianę chaty góralskiej, a cała konstrukcja została wzniesiona bez użycia gwoździ! Kolejną atrakcją było zobaczenie skoczni narciarskich w Zakopanem z Wielką Krokwią na czele. Pani przewodnik opowiedziała nam najważniejsze ciekawostki dotyczące tego miejsca, po czym Drogą pod Reglami udaliśmy się do Doliny Białego Potoku, z pewnym trudem wspięliśmy się na Sarnią Skałę (1378 m n.p.m.), skąd podziwialiśmy niesamowite widoki i mieliśmy Giewont niemal na wyciągnięcie ręki. Schodząc, udaliśmy się do Doliny Strążyskiej i przeszliśmy nią do miasta. W centrum Zakopanego poznaliśmy historię i najważniejsze miejsca stolicy Tatr, a następnie na zakopiańskich Krupówkach mogliśmy zrobić upragnione zakupy – pamiątki z tak urokliwego miejsca. W drodze powrotnej pan pilot wycieczki wybrał taką trasę, abyśmy mogli zobaczyć dom naszego skoczka narciarskiego – Kamila Stocha. Po powrocie do pensjonatu i zjedzeniu posiłku okazało się, że mamy jeszcze siły na grę w siatkówkę.
Trzeci dzień wycieczki również obfitował w wiele atrakcji. Pierwszą z nich była wizyta w bacówce. Podzieleni na trzy grupy przyglądaliśmy się i słuchaliśmy górali zajmujących się wyrabianiem oscypków (pyszności tam wykonane mogliśmy później zamówić i przywieźć do Gościcina dla naszych bliskich).
Z bacówki udaliśmy się autokarem do miejscowości Sromowce Niżne, skąd rozpoczęliśmy kolejną wyprawę górskim szlakiem – tym razem były to Trzy Korony – najwyższy szczyt Pienin Środkowych (982 m n.p.m.). Rozpościerała się z niego cudowna panorama – oprócz gór widzieliśmy też Dunajec i spływające nim tratwy.
Trasa bardzo nas wymęczyła, jednak po powrocie do pensjonatu nie zabrakło nam sił, aby świetnie bawić się przy ognisku i pieczonych kiełbaskach, a potem tańczyć na dyskotece.
W czwartek wczesnym rankiem wyruszyliśmy autokarem do Krakowa. Tam z na czele z panią przewodnik, zwiedziliśmy najważniejsze miejsca w mieście: Wawel z Katedrą i Dzwonem Zygmunta, przeszliśmy Traktem Królewskim, weszliśmy do kościoła franciszkanów, gdzie podziwialiśmy dzieła Stanisława Wyspiańskiego, m. in. znany witraż „Bóg Ojciec – stań się”. Następnie widzieliśmy słynne okno papieskie przy Franciszkańskiej 3, z którego kiedyś do wiernych przemawiał Święty Jan Paweł II. Spacerkiem przez krakowskie Planty udaliśmy się w kierunku Teatru im. Juliusza Słowackiego, a stamtąd – w stronę Barbakanu i Bramy Floriańskiej. Ulicą Floriańską przeszliśmy na Rynek Główny, aby podziwiać wnętrze i słynny ołtarz Wita Stwosza w Kościele Mariackim, a także wysłuchać krakowskiego hejnału. W krakowskich Sukiennicach kupiliśmy ostatnie pamiątki, a potem odwiedziliśmy Galerię Sztuki Polskiej XIX wieku.
Jako że wszyscy już byli głodni, udaliśmy się na umówiony pyszny obiad w jednej z malowniczych krakowskich restauracji. Ostatnim punktem naszej wizyty w Krakowie była wizyta przy Smoczej Jamie. Po drodze do smoka wawelskiego napotkaliśmy orszak Lajkonika, więc zatrzymaliśmy się, aby obejrzeć to niesamowite wydarzenie.
Jesteśmy przekonani, że wyjazd na długo pozostanie w naszej pamięci. Pozostajemy wdzięczni naszym opiekunkom – paniom Dorocie Kalinowskiej, Wioletcie Kubiak, Beacie Miłosz, Tereni Papis i Lidii Kupskiej-Seroczyńskiej, że zorganizowały dla nas tak atrakcyjną wycieczkę i opiekowały się nami przez te pięć dni (i nocy też :-)), a naszym rodzicom – że pozwolili nam w niej uczestniczyć.
Uczestnicy wyjazdu – uczniowie klas 5a, 5b, 5e, 6d i 8d
Zapraszamy do obejrzenia krótkiej fotorelacji, więcej zdjęć w linku otrzymanym w wiadomości poprzez dziennik.